czwartek, 17 stycznia 2013

"Wszystko, co zdobywam, należy do mnie"

     Problem pedofilii stał się przedmiotem szerszej refleksji społecznej dopiero w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia. Obecnie, do grupy państw, w których toczy się żywa dyskusja na ten temat, należy między innymi Polska, a sformułowanie - „zły dotyk boli przez całe życie” zna znakomita większość populacji naszego kraju. Według ogólnych badań statystycznych, w Polskich więzieniach osadzonych jest ponad dwa tysiące pedofilów, a temat stał się głośnym problemem społecznym

     Pedofilia jest terminem medycznym, który określa popęd seksualny osoby będącej powyżej wieku dziecięcego skierowany na dziecko. W Polsce w artykule 200 Kodeksu Karnego granica wieku ofiary wynosi do piętnastego roku życia, jednakże w niektórych krajach jest ona znacznie obniżona. Istnieją określone kryteria, które muszą być spełnione, aby można mówić o pedofilii. Najważniejsze z nich to różnica wieku między pedofilem, a dzieckiem oraz podejmowanie aktywności seksualnej lub fantazjowanie o tej aktywności przez osobę dorosłą jako stale powielany preferowany lub wyłączny sposób osiągnięcia podniecenia seksualnego i orgazmu. Warto zaznaczyć, że panuje dosyć duża zgodność społeczna jeśli chodzi o ochronę dziecka przed nadużyciami seksualnymi ze strony dorosłych. Problematyczne jednak okazuje się określenie wieku, który ową dziecięcość wyznacza. Kluczowa okazuje się sfera seksualnego funkcjonowania człowieka, która jak nie trudno się domyślić poddana jest społecznym manipulacjom, a także innym bardzo ważnym czynnikom.

     Pierwszym z nich może być charakter kultury, bowiem w kulturach patrocentrycznych punktem odniesienia dla kształtowania norm obyczajowych jest mężczyzna, a ponieważ czas dojrzałości w przypadku chłopców jest trudny do określenia, brane są pod uwagę preferencje dorosłych mężczyzn, a także kryteria nieuwzględniające indywidualnych potrzeb jednostki.

     Drugim czynnikiem jest rozkład populacji oraz otwartość społeczności na inne grupy. Każde zaburzenie równowagi demograficznej płci w wieku prokreacyjnym, czy też zamknięcie i wyizolowanie się społeczności sprzyja manipulacjom dotyczącym małżeństw, a także życia seksualnego.

     W niektórych kulturach świata zachowania pedofilne wiążą się z obyczajowością, np. w plemieniu Eipo żyjącym w Nowej Gwinei są akceptowane kontakty seksualne dorosłych mężczyzn z dziećmi w każdym wieku. W innych plemionach spotyka się rytuały inicjacyjne młodzieży o pedofilnym charakterze. Niektóre kultury akceptują małżeństwa z nieletnimi dziewczynkami. Przykłady można znaleźć choćby w historii Polski – królowa Elżbieta Ryska, poślubiła Wacława II w wieku 12 lat, Jadwiga została żoną Władysława Jagiełły również w wieku 12 lat. Elżbieta Bośniaczka poślubiła Władysława Węgierskiego w wieku 13 lat.

     Obecnie, na zachodzie pedofilia traktowana jest jako jedna z najpoważniejszych dewiacji seksualnych, a osoby dopuszczające się gwałtu na dzieciach są wykluczone oraz prześladowane nawet w społecznościach więziennych. W badaniach dotyczących postaw wobec pedofilii, przeprowadzonych przez Magdalenę Pogdajna - Kuśmierek (2003) na 124 dorosłych Polakach, ujawniono, że 60% respondentów uznało kastrację za właściwą karę dla tego typu przestępców, 40% pozbawienie wolności powyżej 10 lat, a 10% karę śmierci. Należy zaznaczyć, że za wyjątkiem kastracji, za którą opowiadało się trzy razy więcej kobiet niż mężczyzn, we wszystkich innych sankcjach kobiety i mężczyźni byli podobnie restryktywni.

     Wykorzystanie dziecka to aktywność, która ma na celu zaspokajanie wyłącznie potrzeb osoby dorosłej. Krzywdzące w stosunku do ofiar jest zastawianie się pedofilów uczuciem miłości. Chodzi tu jedynie o poczucie wyższości, kontroli nad nieletnimi, którzy są nieprzygotowani i nie potrafią w pełni świadomie ocenić sytuacji, czy też wyrazić woli, w opisywaną aktywność. Niewątpliwie jest to jeden z powodów ogromnego sprzeciwu społeczeństwa wobec pedofilii, ale warto też dodać, że obawia się ono powielania krzywd przez ofiary lub nawet kształtowania tożsamości seksualnej, szczególnie istotnym w przypadku chłopców, którzy częściej są wykorzystywani w relacjach homoseksualnych. Niestety, obawy te nie są bezzasadne. Problem uwiedzenia i jego wpływ na orientację seksualną był podejmowany przez wielu badaczy. Wyróżnić tu można freudowską psychoanalizę, czy też badania Wernera lub Imielińskiego, którzy potwierdzają powyższą zależność. Zwracają oni uwagę na to, że najbardziej niekorzystne jest uwiedzenie w dzieciństwie, a szczególnie przed 12 rokiem życia, któremu towarzyszy fizyczne zniewolenie lub brutalność postępowania sprawcy oraz wysoki stopień punitywności (karalności, karności) społecznej wobec życia seksualnego w ogóle. Należy podkreślić, że ostatni czynnik potęguje stopień konfliktu wewnętrznego jednostki i zwiększa prawdopodobieństwo rozwoju zaburzeń psychicznych powstałych na tym tle. 


     Warto przyjrzeć się skali zjawiska pedofilii. Jest pewnym paradoksem, że normy, których naruszanie jest tak powszechnie i surowo potępiane są jednymi z najczęściej łamanych. W Polsce niewiele jest danych na ten temat, natomiast statystyki sądowe ukazują zaledwie ułamek rzeczywistej skali zjawiska. Z policyjnych danych wynika, że w okresie od 2007 do 2009 roku przestępstwami o charakterze seksualnym zostało pokrzywdzonych ponad 29 tysięcy osób, a wśród nich było prawie 25 tysięcy małoletnich. Wśród grupy przestępstw o charakterze seksualnym, do której należy między innymi: zgwałcenie, pedofilia, pornografia dziecięca, kazirodztwo, najwięcej pokrzywdzonych małoletnich Policja odnotowuje wskutek przestępczych działań pedofilów. Przykładowo w 2007 r. odnotowano ponad 8 tysięcy skrzywdzonych dzieci, w 2008 r. ponad 5 tysięcy, a w 2009 r. około 6 tysięcy. Można zauważyć, że liczba ofiar pedofilów się zmniejsza, jednak z szerszej analizy statystyk policyjnych wynika, że z roku na rok zmniejsza się także wykrywalność owych przestępstw. Niewątpliwie wiąże się to z postępem technologicznym oraz rozwojem Internetu. Obecnie mamy w Sieci 70 tys. stron skierowanych do pedofilów. Fortunato Di Noto stwierdza, że w Internecie istnieje prawdziwa wspólnota pedofilów, złożona z organizacji ponadnarodowych, narodowych i lokalnych. 


     Wiele przypadków wykorzystania seksualnego dziecka nie zostaje ujawnionych z przyczyn takich jak: poczucie winy dziecka, szczególnie jeśli zostało ono przez sprawcę wystraszone lub odczuwało w wyniku kontaktu jakąś przyjemność, poczucie wstydu i nieczystości z powodu naruszenia sfery intymności oraz lęk przed utratą bliskich, w przypadku kiedy sprawcą jest osoba z rodziny. Ogromny procent dzieci najzwyczajniej nie wie, w jaki sposób może uzyskać pomoc i do kogo może się zwrócić. Najczęściej taka bezradność prowadzi do braku wiary w to, że ktokolwiek może mu pomóc


     Istnieje kilka zależności, na które warto zwrócić uwagę analizując problem pedofilii. Pierwszą, a zarazem najbardziej szokującą jest, że dzieci najczęściej wykorzystywane są przez osoby znajome, np.: ojców, ojczymów, wujków, kuzynów, przyjaciół rodziny. Im dziecko jest młodsze, tym prawdopodobieństwo, że sprawcą wykorzystania jest osoba z najbliższego kręgu, jest większe. Istotna jest tu także relacja ofiary i sprawcy, a mianowicie im bliższe więzy między nimi tym większe ryzyko, że wykorzystanie powtórzy się wielokrotnie, a dziecko będzie starało się zachować je w tajemnicy. 


     Drugą zależnością jest dwukrotnie częstsze wykorzystywanie dziewczynek niż chłopców. Najczęściej nie odbywa się to przez gwałt, lecz wyżej już wspomniane uwiedzenie lub też szantaż i przekupstwo. Wiekiem największego ryzyka wykorzystania w przypadku dziewcząt jest od 10 – 15 lat. Chłopcy częściej padają ofiarą mężczyzn i mają oni zwykle od 3 do 12 lat. 


     Trzecią, nie mniej ważną zależnością jaką odnotowano jest to, że na wykorzystanie najbardziej narażone są dzieci nielubiane w rodzinie, tak zwane czarne owce lub dzieci, które dzieli duży psychologiczny dystans z opiekunami.


     Należy jednak pamiętać, że powyższe czynniki nie wyczerpują okoliczności, w których może dojść do nadużyć seksualnych wobec dziecka. Czasami to właśnie rodzice, przez swoją nieroztropność prowokują pedofilów do popełnienia przestępstwa. Za przykład może posłużyć nagłośniona przez media sprawa, w której to Polscy funkcjonariusze CBŚ wspólnie z czeskimi policjantami rozbili międzynarodową szajkę, zajmującą się produkowaniem i upowszechnianiem dziecięcej pornografii. Na uwagę zasługuje sposób w jaki pedofile werbowali tudzież wykorzystywali naiwnych rodziców. Szajka ogłaszała casting dla dzieci, które miały nago zaprezentować się przed jurorami. Po zrobieniu kilku zdjęć rodziny zostawały odsyłane do domów oraz informowane, że zostaną powiadomieni o wynikach konkursu. Jak się później okazało, nie został wyłoniony żaden zwycięzca, a uprzednio zrobione zdjęcia trafiały do Internetu. 


     Można wymienić kilka powtarzających się czynników towarzyszących seksualnemu wykorzystywaniu, które mogą przybliżyć wyjaśnienie motywów pedofilów: zaburzenie realizacji potrzeb psychoseksualnych w dorosłych związkach sprawców, lęk przed dorosłym partnerem, co może być wynikiem zarówno poprzednich doświadczeń urazowych z dorosłym partnerem, jak też zgeneralizowanym lękiem przed zaborczym rodzicem. 
Innym czynnikiem może być kompulsywna potrzeba kontroli w relacjach międzyludzkich przejawiająca się dominatywnością, agresją, czy też wymuszaniem uległości innych. Jest to przeświadczenie pedofila, że „wszystko, co zdobywam należy do mnie” (Glaser, Frosh, 1995), czyli wspomniane już wcześniej poczucie wyższości nad bezbronną istotą. Nierzadko zdarza się, że sprawca odczuwa coś w rodzaju fascynacji wynikającej z niedojrzałości dziecka. Najczęściej są to osoby, które nigdy wcześniej nie przeżyły doświadczeń z dorosłym partnerem lub są w nie ubogie. Zazwyczaj sprawcy są samotni lub niedojrzali. 

     Mówiąc o pedofilii, nie można pominąć skutków seksualnego wykorzystania dzieci. Istnieją pewne emocjonalne symptomy, które są dosyć łatwo zauważalne dla osób mających kontakt z dzieckiem. Są to np.: częste lub szczegółowe poruszanie spraw seksu w rozmowie lub zabawie, wciąganie młodszych dzieci w nietypową aktywność seksualną, świadomość seksualna wykraczająca poza poziom dojrzałości dziecka, przesadne unikanie mężczyzn, próby samobójcze, problemy psychiatryczne dziecka, ucieczki z domu, młodzieńcza depresja. Wykorzystywanie seksualne powoduje również niekorzystne skutki w funkcjonowaniu społecznym dziecka. Do najważniejszych objawów zaliczyć można: wycofanie i skłonność do izolacji, niekomunikatywność, nieumiejętność nawiązywania i podtrzymywania więzi, wrogość, a czasem też wyuczona bezradność.


     W dorosłym życiu konsekwencją wykorzystywania może być anorgazmia, dystans wobec własnego ciała i skłonności do poniżających praktyk seksualnych. Badania profesora Rogera Collinsa dowodzą, że 77% ofiar pedofilów ma kłopoty z założeniem rodziny, 49% nadużywa przemocy, 35% dopuszcza się przestępstw seksualnych, 28% wymaga częstej opieki psychiatrycznej, a 9% staje się osobami bezdomnymi albo nieprzystosowanymi. Dodatkowo, 53% wykorzystywanych chłopców zostaje pedofilami, natomiast prawie 58% molestowanych dziewczynek w dorosłym życiu uprawia prostytucję.

     Stosunkowo niedawno zaczęto sobie uświadamiać, jak powszechnym zjawiskiem stało się wykorzystywanie seksualne i jak bardzo raniono dzieci, które padają jego ofiarom. Na podstawie wyników przeprowadzonych w Polsce badań można oszacować, że co siódme dziecko przed ukończeniem piętnastego roku życia pada ofiarą jakiejś formy wykorzystywania. Wykorzystywanie dziecka budzi w nas zwykle negatywne emocje co sprawia, że nie chcemy o tym myśleć i zgłębiać metod działania pedofilów. Tymczasem by skutecznie chronić dzieci powinniśmy wiedzieć jak najwięcej na temat sprawców wykorzystywania seksualnego, bowiem ofiary nie są w stanie same ich powstrzymać!



Dla spragnionych wiedzy:

  • Irena Pospiszyl, Patologie Społeczne, Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN 2008
  • Urban Bronisław, Problemy współczesnej patologii społecznej, UJ Kraków 1998
  • Znigniew Lew-Starowicz, Violetta Skrzypulec, Podstawy Seksuologii, PZWL Warszawa 2010
  • http://www.statystyka.policja.pl
  • http://dziendobry.tvn.pl/video/jak-chronic-dziecko-przed-pedofilem,1,newest,16325.html
  • http://encyklopedia.pwn.pl/haslo/3955453/pedofilia.html

6 komentarzy:

  1. Ja, jako maniaczka filmowa, mogę zaproponować oglądnięcie filmu „Cisza” (reż. Baran bo Odar), który dotyczy tematu pedofilii. Historia skupiona jest na osobie pedofila, który kilkanaście lat temu uniknął kary za zabójstwo małej dziewczynki, oraz jego koledze (także pedofilu), który był świadkiem tej zbrodni. Widzimy jak wygląda ich życie, czego doświadczają i jak wydarzenia minionych lat wpłynęły na podejmowane przez nich decyzje (a może w ogóle nie wpłynęły?).

    Jeśli ktoś widział jakieś inne filmy dotyczące pedofilii, to proszę o rekomendację.

    PS. Oglądałam dawno temu jeszcze jeden film, o pedofilu, który został skazany na karę więzienia (trochę niesprawiedliwie, bo nikogo nie skrzywdził). Po opuszczeniu więzienia, zamiast skutków resocjalizacji, widzimy skutki demoralizacji u tego człowieka. Ale nie pamiętam kto tam grał, ani nie wiem jaki ten film miał tytuł. Jak ktoś wie to niech da cynk ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Głupio się czuję odpisując sobie samej na komentarz, ale dzięki społeczności filmwebowej odnalazłam film o który mi chodziło. Trochę pokręciłam fabułę, ale co tam :) Film to "Zły dotyk" (http://www.filmweb.pl/film/Z%C5%82y+dotyk-2004-99741)

      Usuń
  2. "Co siódme dziecko"? - czyli co siódmy Polak, czyli ponad 6 mln ludzi w tym kraju? Odbija już niektórym.

    Dłubcie sobie bloga dziewczyny, ale pamiętajcie że połowa z tego, czego was na tej psycho- lub socjologii uczą (a tzw. "danych" zapewne większość), to zaabsorbowana już przez środowiska naukowe genderowsko-lewicowa propaganda, mająca konkretne cele - pod pozorem ochrony kobiet i dzieci z każdym dniem zwiększać zakres ingerencji urzędników w ludzką wolność oraz zniszczyć tradycyjną rodzinę.
    Dopiero po przyswojeniu wiedzy jak wiele z tego jest ideologiczną propagandą (jeśli się nic nie wie o politologii, to wcale niełatwo dostępnej dla przeciętnego studenta), można tworzyć sensowne, nieprzekłamane tematy socjologiczne.
    Film to zapewne "Mysterious Skin".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "co siódme dziecko przed ukończeniem piętnastego roku życia pada ofiarą jakiejś formy wykorzystywania" - z tego nie wynika, że co siódmy Polak padł ofiarą wykorzystania, ponieważ nie wszyscy Polacy są dziećmi, które nie ukończyły 15 r.ż. Co więcej, obecnie mamy do czynienia ze starzeniem się społeczeństwa.

      Film to "Zły dotyk".

      Usuń
    2. Każdy Polak był kiedyś dzieckiem.

      To ten sam tytuł :)

      Usuń
    3. Ten sam polski tytuł. Oryginalnie to "the Woodsman" (http://www.filmweb.pl/film/Z%C5%82y+dotyk-2004-99741)

      Usuń